Nigdy nie sądziłem, że kiedyś będę się cieszył jak głupi, że udało mi się kupić zużyty, zniszczony, niezbyt dobrze działający nożyk.
Ale tak właśnie jest.
Nożyk z manufaktury Wójcickiego, z Przedborza, opisany w bardzo ciekawym artykule mojego kolegi Jasia, na jego stronie:
http://www.navaja.pl/polskie-noze/132-muzeum-ludow...

Nożyk przedwojenny.

prev next