MIKOV - czeska firma której historia sięga 1794 roku. Ulokowana w czeskich Mikulasovic'ach, nazywanych czasem "czeskim Solingen".
Firma działa do dziś i ma się całkiem nieźle, biorąc pod uwagę nawet to, że wykupiła prawa do marki Adler w 2005 roku.
Firma Mikov znana jest z noży niezłej klasy, w swojej ofercie ma sporo, różnorodnych modeli.
Ale jest jeden model tej firmy, który wychodzi na czoło całej oferty tej firmy - Mikov Predator.
Nazwa bardzo marketingowa, a nóż bardzo charakterystyczny.
Posiadam model Predator 241-NH-1/K, czyli z okładzinami z polimeru. Był to dla mnie ten model, który jak tylko pierwszy raz zobaczyłem, pomyślałem - "muszę go mieć", choć rozsądek podpowiadał, że użytkowo ten nóż to tylko do pomacania i klikania będzie dobry. Ale rozsądek jedno, a chęć posiadania drugie.
Trochę danych:
- Numer produktu: 241-NH-1/KP
- Rodzaj stali: AISI 420
- Twardość głowni wg Rockwella: 55 HRC
- Długość głowni: 95 mm
- Wysokość głowni: 22 mm
- Długość całkowita: 215 mm
- Długość rękojeści: 12 0mm
- Typ głowni: Dagger (sztylet)
- Rodzaj rękojeści: Polimer
- Waga noża: 133 gramy
- Grubość głowni: 2,5mm
- Długość KT: 85mm
Co najważniejsze - nóż jest nożem sprężynowym. W komplecie z nożem dodawany jest skórzany pokrowiec, którego ja niestety nie posiadam.
Zacznę jednak od rękojeści, która jest wykonana w moim modelu z polimeru, czyli tworzywa, w dotyku przypominającym plastik. Okładziny są zbite czterema pinami z metalowymi linerami.
Nóż leży w dłoni wygodnie, rękojeść jest dosyć długa, lekko profilowana:
Klinga typu sztylet (dagger). Wykonana ze stali nierdzewnej 420, zaostrzona z jednej strony. Szlif płaski.
Fałszywka (przyznam się szczerze, że nie wiem czy można tak nazwać tą cześć klingi w przypadku sztyletów) jest ścięta i tępa - musi taka być, gdyż na jej grzbiecie opiera się ręka podczas zamykania noża.
Nóż jest otwierany z boku, mechanizm jest bardzo mocny i zwalnia się poprzez naciśnięcie języczka znajdującego się na rękojeści.
I ten właśnie mechanizm jest chyba najfajniejszy w tym nożu. Siła z jaką strzela klinga jest rewelacyjna, klik jest soczysty i głośny. Założę się, że każdy kto zakupił ten nóż spędził początkowo długie minuty na samym klikaniu.
Problemem jest często pękająca sprężyna od mechanizmu, niemniej Mikov zadbał o to, by wymiana była prosta i bez konieczności rozbierania noża na części pierwsze.
Predator występuje w wielu odmianach, a Mikov zrobił z niego swój model eksportowy:
Do wyboru mamy takie wariacje jak (zdjęcia pochodzą ze strony Mikova http://www.mikov.cz/en/28-messer-spring-knives-pre...):
Modeli tych jest znacznie więcej. Każda wariacja ma do tego własne nazwy jak Hammer, Jaguar, Panther, Wildcat.
Podsumowując, nóż ten jest dla mnie mało użytkowy. Próbowałem go EDC-ować, ale nie lubię za bardzo nosić tak sporego noża w pokrowcu, przy pasku, do tego dochodzi fakt, że używając tego noża w markecie, nagle ludzie w promieniu 15 metrów uciekają od osoby która taki nóż wyciąga i otwiera. Nie zmienia to faktu, że darzę go wielką sympatią. Bardzo lubię go od czasu do czasu wyciągnąć i poklikać. Cena tego noża to około 200zł na allegro w wersji podstawowej, czyli takiej jak ja mam (stan na maj 2014 roku), co jest ceną dosyć wysoką, niemniej, wystarczy poszukać okazji i kupić, jak ja, ten nóż za dużo niższą kwotę.
I na koniec ciekawostka - nóż był użyty w filmie "Casino Royal" przeciw samemu Jamesowi Bondowi:
Znalazłem Predatora, model z klipsem za 55 euro:
I jeszcze okładki custom:
I trochę moich zdjęć: