Kaufmann z Solingen, Niemcy - firma założona w 1856 roku przez Heinricha Kaufmanna i Synów. Była właścicielem takich marek jak Mercator i K55K. Została zamknięta w 1995 roku, a prawa do marki Mercator przejeła firma Otter-Messer (jak również park maszynowy firmy Kaufmann), która wciąż wytwarza flagowy model, który obecnie ma nr katalogowy 10-426rg K.
Stosowane przez firmę Kaufmann na przestrzeni lat punce:
Firma Kaufmann produkowała różne modele noży jak i brzytew. W czasach I WŚ produkowała również bagnety. W latach międzywojennych produkowała sztylety dla III Rzeszy. Firma opatentowała szereg modeli z blokadą, a swoją największą świetność osiągnęła podczas II WŚ. Wielu amerykańskich żołnierzy przywiozło po wojnie do USA modele tej firmy, sygnowane jako K55K Mercator.
W 1995 roku prawa do marki Mercato i K55K wykupiła firma Otter-Messer, która do dnia dzisiejszego produkuje modele tej marki.
Kaufmann w języku hiszpańskim oznacza "handlowca" a po łacinie, "Mercator" to kupiec.
Symbol K55K oznacza: "K" - Kaufmann, "55" to numer ulicy na jakiej znajdował się zakład produkcyjny, ostatnie "K" oznacza kota (Katze).
Nóż Mercator istniał już podczas IWŚ w wersji z jednym ostrzem, otwieraczem do puszek, korkociągiem i otwieraczem do kapsli, ale bez blokady.
Późniejsze wersja posiadały już blokadę, którą znamy z dzisiejszych modeli.
Inne modele scyzoryków produkowanych przez firmę Kaufman (to tylko wycinek dawnej oferty firmy):
Źródło http://www.ebay.com.au/itm/Rare-Vintage-K55K-H-Y-K...
Model K55K Mercator, wytwarzały we właśnej wersji, takie firmy jak Robert Klass, była nawet wersja Japońska.
Jednak największą popularność, która zresztą utrzymuje do dnia dzisiejszego i tak zyskał Mercator.
Odnośnie samego noża, to Mercator K55K jest jednym na najfajniejszych noży składanych jakie mam. Zarówno jego wielkość, konstrukcja czy grubość, są dla moich potrzeb idealne.
Trochę technikaliów:
- długość zamkniętego 110mm
- długość otwartego 290mm
- długość krawędzi tnącej 83mm
- grubość klingi 2,5mm
- grubość rękojeści 6,5mm
- szerokość klingi 16mm
- waga 76 gram
- stal rękojeści malowana proszkowo
- stal klingi to C75 (węglówka), 4034 (nierdzewka)
Nóż wykonany jest całkowicie ze stali, są dwie wersje klingi: ze stali nierdzewnej jak i węglowej. Ja preferuję nierdzewki, mimo trochę gorszych właściwości w stosunku do stali węglowych.
Rękojeść noża stanowi jeden kawałek stali, odpowiednio zagięty, z wycięciem pod płetwę blokady. Rękojeść jest lekko profilowana, wygodnie się trzyma, mimo niewielkiej grubości.
Klinga prosta, otwierana oburącz, z nacięciem pod paznokieć. Szlif płaski.
Blokadą jest back lock, z dosyć mocno wystającą płetwą. Klingę zwalnia się łatwo, a sama płetwa nie jest aż tak mocno przeszkadzająca w noszeniu czy używaniu. Jedynie zauważyłem, że podczas mocnego uścisku, naciskamy na nią na tyle mocno, że klinga może się odblokować.
Bicia na tangu:
Porównanie wielkości i grubości do RAT-a 1 i Victorinox'a 91mm:
Nóż występuje w wielu wersjach kolorystycznych.
Źródło: http://www.otter-messer.de/index.php/cat/c3_Mercator-Knife.html
Mercator jest dla mnie jednym z ciekawszych i fajniejszych, składanych noży jakie mam. Chudy, nie za duży i nie za mały, o prostej budowie, solidny i po części można powiedzieć - kultowy.
Kosztuje obecnie ok.30 euro i co z ubolewaiem stwierdzam, nie jest za łatwo go kupić w Polsce.