Na wstępie chciałbym podziękować Tomkowi vel. Kozak, za przesympatyczny prezent w postaci jednego z noży które zrobił.

Ponieważ od jakiegoś czasu fascynują mnie noże nazywane friction, nie mogłem przejść obojętnie obok nożyka który zrobił Tomek. 

Ponieważ od jakiegoś czasu fascynują mnie noże nazywane friction, nie mogłem przejść obojętnie obok nożyka który zrobił Tomek. 
Nóż Kozaka jest to nóż składany, posiadający dodatkową blokadę linerlock i trzpień (ogonek), dzięki czemu nawiązuje do noży rozpromowanych przez Nowo Zelandzką firmę "Svord" i nazywanych frictionami. Tego typu sposób otwierania noża nazywany jest jako piemoncki.

Ale po kolei. Zacznę od technikaliów:

  • długość całkowita otwartego noża - 170mm
  • długość zamkniętego wraz z trzpieniem - 124mm
  • szerokość - 17mm
  • grubość klingi - 3,1mm
  • okładziny - z akacji
  • blokada - piaskowany liner
  • stal NCV1
  • waga noża - 67,7 gram
  • długość okładziny - 99mm
  • długość klingi - 72mm
  • szlif - pełny, płaski

Nożyk został zrobiony w ramach projektu "Młody knifemaker", link:
http://forum.knives.pl/index.php/topic,154739.msg1451806.html#msg1451806

Rękojeść.

Okładziny wykonane zostały z drewna akacjowego, dzięki czemu nóż jest lekki.

Okładziny równo zeszlifowane i spasowane, wszystko symetryczne. Skręcone 3 śrubami torx z czego jedna to pivot. Śruby ładnie się "wtapiają w okładziny" - z jednej strony, delikatnie łebek śrubki krzywo wszedł i trochę wystaje, ale to detal, nie odczuwalny w używaniu. Rękojeść wyprofilowana, dzięki czemu trzyma się ją wygodnie w dłoni, dupka zaokrąglona przez co nożyk się nie może wyślizgnąć.

Bacspacer wykonany również z akacji ładnie ukrywa linera, ładnie spasowany.

Mam dosyć duże dłonie, więc nożyk trzymam trzema palcami, mały palec jest poza obrębem rękojeści, kciuk na grzbiecie - taki chwyt jest dla mnie najwygodniejszy.

prev next

Blokada

W tym nożu po raz pierwszy spotkałem się z dodatkową blokadą w postaci liner locka. Blokada zrobiona dla osób praworęcznych.

Generalnie frictiony z zasady mają być blokowane w wersji otwartej za pomocą trzpienia, który wg mnie najlepiej jeśli się chowa między okładzinami, ale na tyle płytko, by dłoń trzymająca nóż go blokowała.

W swoim nożu Tomek zrobił dodatkową blokadę w postaci piaskowanego linera, który dodatkowo posiada dent balla. Dzięki dodatkowej blokadzie nóż można trzymać na różne sposoby, w tym dosyć luźno, nie bojąc się przy tym, że utnie nam palce. Jedna z rękojeści podszlifowana, aby łatwiej było przesuwać linera i odblokowywać nóż.

prev next

Głownia

Stal NCV1 3,1mm, ze szlifem pełnym płaskim, czyli takim jaki lubię - dla mnie najbardziej uniwersalny.

Wykończonie klingi granulacją P600, daje ładną powierzchnię. Grzbiet ozdobiony jest bardzo schludnym fileworkiem, kanty fazowane, szlify wyszły ładnie, krawędź tnąca wyszła średnio, nierównomiernie, ale odwraca od niej wzrok ...hamon. Ładnie "wybłyszczona" część nad KT dodaje uroku.

Tylna część klingi to trzpień długości ok.30mm, który pełni funkcję otwieracza do kapsli. Fajny patent, który już widziałem w frictionach, który również niesie za sobą konieczność posiadania pochewki / pokrowca, bez której nóż albo porwie kieszeń, albo porani dłoń sięgającą po nóż włożony luzem w kieszeni.

Trzpień po rozłożeniu nie chowa się między okładziny, ale kładzie się na backspacerze, dzięki celnemu fazowaniu trzpienia od klingi, jak i backspacera, wszystko ładnie się układa, tworząc jedną, równą linię. Na lekki minus, moim zdaniem zasługuje zbyt ostre zakończenie trzpienia, które po prostu kłuje, ale rozmawiałem z Tomkiem i powiedział, że można to zniwelować, jednak, wydaje mi się, że wówczas można jednocześnie zepsuć spasowanie z okładzinami. Niemniej delikatna modyfikacja otwierania noża - nacisk kciuka nie na czubek trzpienia, ale na jego bok, od razu usuwa problem.
Niestety dent ball rysuje klingę, co po otwarciu noża jest widoczne.

 

Głownia chodzi z oporem, więc też tak jak powinno być.

prev next

W komplecie z nożykiem była również pochewka. Nie jestem tutaj znawcą, ale na tyle na ile miałem pochewek w ręku ta nie odstaje zbytnio od tych robionych przez innych "pochforobów". Myślę, że fotki to pokażą.

prev next

Krótko podsumowując, nóż jest bardzo udaną pracą, przemyślaną i dopracowaną. Kilka ciekawych rozwiązań jak blokada, otwieracz do kapsli, czy filework dodają całemu nożowi smaczków, przy czym nóż nie traci ani trochę na użytkowości.
Nożyk zajmuje w moim zbiorze frictionów, zasłużone miejsce.

 Tekst i zdjęcia:
Arkadiusz "Osos" Ossowski