Tym razem pora na Cold Steela.

Na ruszt biorę model "Hold Out III".

Firma Cold Steel istnieje od 1980 roku, a od czasu swojego powstania stworzyła masę mniej i bardziej udanych modeli. Myślę, że miłośnikom noży, nie trzeba przybliżać profilu tej firmy.

Seria noży Hold Out to trzy modele, Hold Out III jest z tej serii najmniejszy.

No to trochę technikaliów:

  • Długość klingi: 76mm
  • Długość całkowita: 175mm
  • Długość po złożeniu: 103mm
  • Grubość ostrza: 2,9mm
  • Grubość rękojeści: 9,35 mm
  • Waga: 68,6 g
  • Rękojeść: G-10
  • Blokada: Tri-Ad™
  • Stal: AUS 8A


Po wyjęciu noża z pudełka, pomyślałem sobie, że taki, jakiś dziwaczny ten nóż, wygląda trochę jak grot włóczni, klinga też jakaś średnio użytkowa. Ale jak się okazało, byłem w błędzie.
Zasięgnąłem trochę wiedzy w Internecie i okazuje się, że nóż nawiązuje kształtem to dawnych, szkockich (konkretnie galicyjskich) noży nazywanych sgian-dubh. Noże te były noszone w skarpetach.

prev next

Tym razem zacznę od blokady, gdyż w tym modelu zastosowano coraz bardziej popularną i lubianą blokadę, nazwaną Tri-Ad Lock.
Początkowo, można pomylić tę blokadę z back lockiem, gdyż, na pierwszy rzut oka wygląda tak samo (sposób odblokowywania).
Tak ona wygląda w przekroju, na obrazku ze strony Cold Steela.

Nóż po otwarciu strzela aż miło, blokada zapada pewnie, brak jakichkolwiek luzów na klindze. Zwolnienie blokady niestety nie jest zbyt łatwe. Potrzeba więcej siły w palcu, aby wcisnąć dźwignię. No ale coś za coś.

prev next

Rękojeść.
Tutaj mamy do czynienia z G10. Okładziny są skręcone śrubkami torx, ale tutaj ciekawostka śrubki nie przechodzą na wylot i są umieszczone po dwie z obu stron, niesymetrycznie względem siebie. Śrubki dodatkowo skręcają backspacera.

prev next

Do tego mamy pivot, dwa piny od blokady i dwie śrubki od klipsa przechodzące przez całą szerokość rękojeści.
Samo G10 jest dosyć głęboko teksturowane, co poprawia pewność uchwytu.
Mamy niewielkie podcięcie pod palec wskazujący, dwa nacięcia pod kciuk na grzbiecie.
Uchwyt jest pewny, jeśli palec wskazujący ląduje w podcięciu, mały palec jest już poza obrębem noża, jeśli w podcięciu ląduje środkowy palec, wówczas nóż trzyma się całą dłonią, jednak wtedy palec wskazujący ląduje niebezpiecznie blisko krawędzi tnącej.

prev next

G10 wykończone jest rewelacyjnie, żadnych ostrych kantów, wszystko wyoblone, fazowane.
W okładzinach są trzy otwory, dzięki temu zredukowano wagę noża, jak i wzbogacono jego wygląd. Otwory nie będą miała żadnego wpływu na zbieranie brudu, bo nóż bardzo łatwo wyczyścić.

prev next

Na grzbiecie klingi mamy dwa nacięcia, poprawiające chwyt noża.

Ostrość fabryczna, goląca włosy.
Nóż otwiera się frezowanym kołkiem, fabrycznie ustawionym dla osób praworęcznych (z tej strony jest dłuższy), ale można go łatwo odkręcić, i przełożyć na drugą stronę).

prev next

Klinga po zamknięciu, delikatnie wystaje od strony progu, ale kant jest zaokrąglony i nie haczy, ani nie kuje.
Czy kształt klingi jest funkcjonalny? Wg. mnie tak. Trochę nią pociąłem, przykładałem na różne sposoby do płaskiego podłoża i za każdym razem spisywała się bardzo dobrze, żadnego dyskomfortu.

Klips ma tak ponad 30 mm długości. Fabrycznie trzyma aż za mocno, nie jest łatwe go zamocowanie, jak i wyciągnięcie z kieszeni. Wymaga delikatnego odgięcia, aby było łatwiej go mocować.
Nóż po zamocowaniu wystaje około 12 mm ponad obręcz kieszeni.
Możliwość mocowania klipsa jest po obu stronach, skręcany trzema śrubkami, 2 dłuższe, jedna krótsza, aby krawędź tnąca o nią nie uderzała.

prev next

Podsumowując.
Moje pierwsze wrażenie o "dziwności" noża, było bardzo mylne.
Jest to bardzo fajny projekt, bardzo przemyślany i rewelacyjnie wykonany. Mi się bardzo spodobał i widział bym go w roli mojego EDC.
Cena w Polsce, to około 250-300zł (stan na marzec 2014 roku). Czy nie za wysoka? Niekoniecznie, bo trzeba wziąć też pod uwagę, że za oceanem, nóż kosztuje jedynie 50 dolarów.

prev next