Zaciekawiony opisami z forum knives.pl z tego wątku...:
http://forum.knives.pl/index.php/topic,157705.0.ht...
...postanowiłem się przyjrzeć bliżej niedrogiemu multitoolowi firmy Topex.
Narzędzie do złudzenia przypomina multitool firmy "Jobi", który można było jeszcze do niedawna (dopóki koledzy z forum go nie wykupili), kupić po 22zł + koszt wysyłki.
Swój model kupiłem za 40zł w tym wysyłka. Regularna cena na allegro.pl to 60-80zł.
Multitool przyjechał zapakowany w plastikowy blister i na początek rzuca się w oczy coś, co odróżnia go od modelu sygnowanego firmą "Jobi" - dużo ładniejsze etui, z materiału skóropodobnego.
Ale zacznę od technikaliów:
- długość zamkniętego - 115mm
- długość ramienia - 115mm
- grubość (w najszerszym miejscu) - 17mm
- długość otwartego, ze szczękami 177mm
- waga - 280 gram
Etui jest całkiem gustowne - trochę przypomina mi prace początkujących pochworobów, niby jest okej, ale to perfekcji brakuje. Klejone i szyte. Na plus, to to, że szew jest podwójny przy wejściu do komory na tool, co wzmacnia etui, na minus - paskudna nitka, choć dobrana kolorystycznie, smarowanie klejem wygląda jak by ktoś zrobił to pędzlem do malowania ścian.
Niemniej etui jest zrobione idealnie na rozmiar, tool wchodzi dosyć ciasno i trzyma się dobrze. Zdecydowanie lepiej wygląda niż brzydkie, czarne, nylonowe pokrowce do toolów "Jobi".
Sam tool robi dosyć dobre wrażenie, wygląda solidnie, duży i masywny.
Niestety występuje mały luz na ramionach toola - coś jak w Wingmanie od Leathermana, do którego będę porównywał tego toola również w dalszej części opisu.
Po rozłożeniu wszystko wygląda dobrze, górna część szczęk delikatnie ma "prześwit", ale nie jest źle.
Pierwsza próba złożenia i klops... Ramię szczęki się blokuje o otwieracz do konserw, wchodząc pod niego. No i lipa, już sobie pomyślałem, trzeba był podnieść boczne zabezpieczenie z ramienia i dopiero odblokować ramię szczęk.
Chwila namysłu i wpadłem na pomysł - zmieniłem sposób składania narzędzia, zacząłem od złożenia górnej części toola, tam gdzie stykają się ze szczękami i problem rozwiązany. Kilka prób i ani razu się nie zablokowały. Gdy próbowałem go składać zaczynając od dołu narzędzia zawsze się klinował o otwieracz do konserw.
Ogólnie problem nie jest duży.
No to czas narzędzia.
Ramię nr 1:
- pilnik do metalu - głębokie i równe rowki
- główne ostrze - duże zaskoczenie - jest ostre. Miałem kilka chińskich multitooli w ręki i żaden nie był Nawet lekko naostrzony. Ten jest. Nie goli ale używać od razu można, długość 70mm.
- małe ostrze - również naostrzone
- płaski śrubokręt 5mm
- płaski śrubokręt 7mm
Ramię nr 2:
- ostrze ząbkowane
- piłka do drewna
- śrubokręt krzyżakowy
- otwieracz do konserw - również ostry! Szok. Niestety nie mam żadnej konserwy pod ręką by sprawdzić czy działa.
- płaski śrubokręt 2mm
Narzędzia skręcane, niestety fabrycznie, nie były dokręcone i luźne na jednym z ramion. Dokręcenie palcami wystarczyło. Po otwarciu narzędzia się blokują, blokada zapadkowa (to moja nomenklatura, nie wiem czy prawidłowa) trzyma dobrze.
Kolejny minus to niestety baaardzo delikatna nie symetria narzędzi. Podczas chowania piły, ząbek blokuje się o śrubokręt - trzeba lekko palcem przesunąć aby się złożyło.
Cały tool dosyć dobrze wykonany, brak zadziorów, czy ostrych kantów.
Co sprawdziłem:
Piła do drewna jak najbardziej spełnia swoje zadanie, ostre ząbki, a piła rżnie aż miło!
Główne ostrze (plain, czyli bez ząbków), jak już pisałem wcześniej, z ostrością roboczą również nadaje się do użytku, choć miło będzie je podostrzyć.
Przecinak do drutu.
U mnie nie miał za mocnej przeprawy. Pociąłem trochę grubszy spinacz. Ciąłem Topexem i Wingmanem.
W tym wypadku lepiej wypada Leatherman.
Ostrza w Wingmanie stykają się ze sobą, w Topexie zachodzą na siebie. Podczas cięcia Leatherman ciął łatwo i równo, Topex ciął również, ale robił na drucie "L" (zawijał go delikatnie). Niby drobnostka, bo Topex swoje zadania spełnia, no ale...
Podsumowując:
Nie miałem szansy popracować tym narzędziem zbyt intensywnie, nie wiem czy się nie złamie podczas wyciągania dużego gwoździa ze ściany, czy się nie rozkręci po 50 rozłożeniach i złożeniach.
Czy gdybym miał wybierać pomiędzy Wingmanem, czyli budżetowym Leathermanem, lub Topexem - wybrał bym bez wahania Leathermana.
Czy Topex to multitool wart swojej ceny? W 100%. Jedyny jak do tej pory, chiński tool którego oglądałem i który nie bije po oczach słabą jakością, a wręcz aż dziw, że za tak niewygórowaną ceną można dostać całkiem dobrze wyglądające i mam nadzieję, w pełni funkcjonalne narzędzie.
I jeszcze trochę zdjęć: